"Kiedy przejąłem przewodnictwo PROFIBUS International (PI) od Josefa Kreidela w 1997 roku, moim pierwszym celem było wzmocnienie promocji PROFIBUS. Z zaledwie jednorocznym doświadczeniem w międzynarodowej społeczności PROFIBUS byłem nowicjuszem, ale nie byłem nowicjuszem na scenie międzynarodowej standaryzacji.

Wojna sieci polowych osiągała wtedy szczyty i każda promocja każdej z sieci była postrzegana jako zagrożenie dla interesów innych. Rywale stanęli oko w oko i jako komitety standaryzujące starali się wypracować wspólne rozwiązanie. W tym czasie PROFINEWS był już najbardziej poczytnym newsletterem społeczności sieci polowych. Edytor Geoff Hodgkinson zrobił kawał dobrej roboty i mimo, że nie faworyzował żadnej ze stron, to była to świetna promocja PROFIBUS. Czasami emocje brały górę, ale wszyscy wyszli z tej walki cało.

PROFINEWS nie tylko przetrwał, ale stał się jednym ze zwycięzców. Stał się pismem szanowanym przez konkurentów, a także przez użytkowników i producentów, którzy w rezultacie bardziej zainteresowali się standardem PROFIBUS. Powiedziałbym nawet, że PROFINEWS stał się preferowanym newsletterem w świecie sieci polowych i automatyki. PROFINEWS zachował pierwsze miejsce w świecie mediów zajmujących się automatyką i nigdy nie stracił na swojej atrakcyjności. Z tego względu czuję się zaszczycony, że wraz z innymi mogę serdecznie pogratulować PROFINEWS setnej edycji."